Według analiz BETFAN, legalnego polskiego bukmachera, gazociąg Baltic Pipe zostanie oddany w terminie, tj. 29 września lub wcześniej. Na jego całkowite wypełnienie trzeba będzie jednak poczekać - pełną przepustowość, tj. 10 mld metrów sześciennych gazu, gazociąg bałtycki osiągnie w 2024 r. A kiedy, zdaniem BETFAN, do Polski popłynie gaz z duńskiego złoża Tyra? 

Już tylko ostatnie tygodnie dzielą Baltic Pipe, strategiczną polsko-duńską inwestycję gazową, od uruchomienia. Wedle analityków BETFAN spełnią się zapowiedzi dotyczące terminowej realizacji tego projektu i gazociąg zostanie oficjalnie oddany 29 września lub nawet wcześniej.

Według publicznych deklaracji Baltic Pipe ma zacząć dostarczać gaz do Polski jeszcze tej jesieni, ale gazociąg nie wypełni się błękitnym paliwem od razu w całości. BETFAN prognozuje, że gazociąg pełną przepustowość, tj. 10 mld metrów sześciennych gazu, osiągnie w 2024 r. lub późnej. To zdaniem bukmachera najbardziej prawdopodobny scenariusz (kurs 1.75). Nieco mniejsze są szanse na wypełnienie Baltic Pipe w II półroczu 2023 r. (kurs 2.00), zaś dokonanie tego w I półroczu 2023 r. – jest zdaniem bukmachera scenariuszem bardzo mało realnym (kurs 6.00).

Ważnym źródłem gazu dla Polski miałoby być także duńskie złoże Tyra na Morzu Północnym, które ma pomóc zapełnić Baltic Pipe. Jednakże opóźnienie jego uruchomienia przesunęło także termin dostaw do Polski. Kiedy zatem gaz z Tyra popłynie Baltic Pipe w kierunku naszego kraju? Według analityków BETFAN nastąpi to jeszcze w 2023 r.

Bukmacher uważa też, że Polska podpisze kolejne umowy na dostawy gazu z Norwegią, a tamtejsza firma Equinor zyska prawa do budowy wiatraków na Bałtyku w co najmniej 1 z 11 dostępnych lokalizacji.